wtorek, 17 marca 2015

Arabian gold


 


Zapraszam na orientalny tutorial ze złotem na dwa sposoby;)

 (uniwersalna graficzna forma nie uwzględnia mojej specyficznej budowy oka i pozwala dopasować makijaż do własnych warunków dlatego zdecydowałam się na zastosowanie takich schematów, na czerwono zawsze zaznaczony jest dany "obszar roboczy")

 Na łuk brwiowy nanosimy korektor i matowimy pudrem lub beżowym cieniem.

 Nakładamy czarną bazę (kredka, eyeliner, kremowy cień) nadając jej orientalny kształt, trudno mi opisać ten krok więc sugerujcie się bardziej rysunkiem;) chodzi o to aby wyciągnąć kształt klasycznego migdałka jak najbardziej w kierunku zakończenia brwi ale nie malulemy całej powieki ruchomej zostawiając mały obszar obok wewnętrznego kącika, granice rozcieramy palcem.

 Ta sama baza ląduje na połowie dolnej powieki na grubości "poduszeczki" pod okiem, jeśli nie jest u was mocno zaznaczona napnijcie mieśnie oka podczas mrużenia wtedy widać dokładnie ten kształt.

 Na całą czarną bazę (na dole również) nakładamy czarny, matowy cień.

 Blendujemy granice czarnego cienia za pomocą ciemnego, ciepłego, matowego brązu.

 Sięgamy po jasne, satynowe złoto i pędzelek kuleczkę i nakładamy od wewnętrznego kącika po czarny cień.

 Granicę z czarnią delikatnie rozcieramy metaliczną miedzią.

 Mocno napigmentowanym, intensywnym, złotem i małym precyzyjnym pędzelkiem zaznaczamy dolną powiekę od wewnętrznego kącika oka zachodząc kolorem na czerń, dla spotęgowania efektu możemy użyć cienia na mokro zwilżając pędzelek wodą lub mieszając cień z przeźroczystą bazą w płynie.

Na tym etapie można też przykleić brokat, ja użyłam małych "piegów" złoto-hologramowych, kleimy na specjalny klej do brokatu lub bezbarwny eyeliner, zaczynamy od łączenia czarnego cienia ze złotem i wyciągamy w kierunku złota na dł. około 1cm.

Na koniec rysujemy kreskę eyelinerem z ostrym dziubkiem w wewnętrznym kąciku po czarny cień (dalej nie ma takiej konieczności bo i tak jej nie widać), malujemy na czarno linię wodną, tuszujemy rzęsy, lub/i doklejamy sztuczne.

Gotowe;)

6 komentarzy: